Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Do widzenia, do jutra...

1960 Film
? 10.0 0.0 4
Oczekuje na przynajmniej 3 oceny krytyków
7.2
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Artysta Jacek poznaje piękną córkę francuskiego konsula, Margueritte, którą oprowadza po Gdańsku.

  • Recenzje krytyków

  • Recenzje użytkowników

    • Ona nie jest stąd. On jest. Ona podróżuje. On chce, żeby została z nim. Spotykają się, spędzają ze sobą czas. W tym filmie język rzadko jest istotny, bo bohaterowie rzadko rozumieją się nawzajem. On coś mówi, ona wyłapie z tego słowo lub dwa. On przez jej akcent nie może się przebić. My tak samo. Jeśli nie możemy zrozumieć zachowania bohaterów, to nie musimy – reżyser rozumie za nas. To film, w którym zakochani potraktowani są na poważnie. I o to w tym chodzi.

    • Dużo dobroci ma ten film i za dużo momentów można go chwalić. Ba, to film równie dobry jak "Rzymskie wakacje", choć może czasami zbyt przesadnie melodramatyczny, wręcz nieznośnie egzaltowany. Najlepiej działa jednak wtedy, kiedy wbija się w prosty romans, zbudowany na lekkim humorze, sympatycznych bohaterach i często ciekawych dialogach. Sęk w tym, że właściwie potrafi odpowiednio zagrać ważnych i podniosłych emocjach, bo dramatyzm tej opowieści jakoś do mnie nie trafia.