Max przyłącza się do grupy uciekinierek z Cytadeli - osady rządzonej przez Wiecznego Joe. Tyran wraz ze swoją bandą rusza za nimi w pościg.
- Aktorzy: Tom Hardy, Charlize Theron, Nicholas Hoult, Hugh Keays-Byrne, Josh Helman i 15 więcej
- Reżyser: George Miller
- Scenarzyści: Nick Lathouris, Brendan McCarthy, George Miller
- Premiera kinowa: 22 maja 2015
- Premiera światowa: 7 maja 2015
- Ostatnia aktywność: 28 lutego
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
Miller powraca do świata"Mad Maxa" .
Chyba nikt nie spodziewał sie ze bez udziału Mela Gibsona będzie to przedsięwzięcie skazane na sukces."Droga gniewu" to kwintesencja tamtej starej trylogii.To chyba najbardziej dzika i szalona jazda w historii kina,z pedalem gazu wcisnietym na "Maxa".To takze uczta dla oka,porywający wizualnie spektakl,wypełniony adrenalina ze scenami wgniatajacymi w fotel.-
105 września 2020
- 1
- Skomentuj
-
-
Najlepszym elementem widowiska Millera są interakcje Maxa z Furiosą, którzy dzięki aktorom wręcz ociekają charyzmą. Rozwałka i wybuchy przestały mnie angażować jakoś po kilkunastu minutach. Szanuję kaskaderkę i szaleństwo obecne w każdej scenie, chociaż najwidoczniej nie oddziałują na mnie w taki intensywny sposób, jak na resztę widzów zachwyconych piekielnym pościgiem przez pustynię.
-
Fabuła ustępuje scenom akcji, zrealizowanym tak perfekcyjnie, że ich długa ekspozycja (prawie cały film!) nie nudzi, a wręcz nie chce się opuścić tej rozpędzonej machiny. Widz nie uświadczy rozbudowanych dialogów, a jednak film jest przepełniony treścią, najróżniejszymi detalami i bohaterami, którym chce się kibicować. Da się? Da się!
-
Solidny kawał kina akcji. Może i bez super fabuły i przepełnionych patosem dialogów, za to z solidną dawką akcji od początku do końca, ilustrowaną bardzo dobrą muzyką. Wszystko to razem sprawia, że film jest kapitalnym widowiskiem, w którym nie ma czasu na nudę. Takie kino akcji to ja bym chciał oglądać częściej. Wspomnieć, że bawiłem się kapitalnie to mało.
Film można podsumować w jednym zdaniu: Kobiety napędzają fabułę, cała reszta napędzana jest silnikami V8. -
Kocham absolutnie genialną stronę wizualną tego filmu , jak również szalone tempo akcji i ogólnie całą resztę ( w tym niesamowite jazdy kamery i robotę kaskaderów). Nie da się jednak zaprzeczyć iż stary dobry Max jest już tylko efektownym dodatkiem , zepchniętym na pobocze przez feministyczną ideologię.