Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Mowgli: Legenda dżungli

2018 Film
5.6 10.0 0.0 16
Negatywnie oceniony przez krytyków
5.5
Negatywnie oceniony przez użytkowników

Osierocony chłopiec wychowuje się w dziczy.

  • Recenzje krytyków

  • Recenzje użytkowników

    • Tak to jest jak się dwa studia biorą za to samo. Trudno tu o nie porównywanie filmu Serkis'a do filmu Favreau. Niestety wychodzi to zdecydowanie na niekorzyść tegorocznej produkcji. Począwszy od problemów z datą premiery która bodajże od października 2016 roku przesunięto aż o 2 lata, po anulowanie z premier kinowych i przejęcie przez platformę Netflix. Bez zbędnej paplaniny, dla mnie osobiście to film kompletnie niepotrzebny, pod żadnym aspektem mnie nie zachwycił.

    • Fajnie, że brutalnie, mrocznie i brudno, ale poza swoją ponurą stylistyką nie ma nic do zaoferowania - no chyba że gorąco czekaliście na patetyczną ekspozycję, patos i symbolikę jak u Zacka Snydera oraz przewidywalną, nieciekawą fabułę. Można, ale po co.

    • To jest porządny film z niezłym aktorstwem i przyzwoitą realizacją (choć CGI kuleje w wielu miejscach). Próbuje odróżnić się od filmu Disneya z 2016 roku tonem oraz dodaniem wątku ludzi, ale brakuje w tym wszystkim emocji, zaangażowania i występują problemy ze scenariuszem. W sumie nie dziwię się, że Warner Bros. zdecydowało się oddać film Netflixowi.

    • Ma kompletnie odmienne mocne i słabe punkty od Disneyowskiej wersji z 2016. Ma odwagę w konsekwentnym budowaniu poważnej atmosfery, nie całkiem rezygnując z przygodowego funu. Ma za kamerą Serkisa, który w wielu momentach trafia idealnie w serducho. Ma niestety sporo scenariuszowych zgrzytów, ale mimo tego, ma rację bytu. Szanuję za mocną konkluzję i rewelacyjnego młodego Rohana.

    • Poważniejsza wersja Księgi Dżungli w wydaniu Serkisa. Jednak pyski, a raczej twarze zwierząt są bardzo nienaturalne.

    • 6,5/10 - festiwal CGI (raz lepszego, raz gorszego), fajne tempo i troszkę emocji. Przyzwoite.

    • Netflix. Jakość animacji nie umywa się do wersji sprzed 2 lat, ale narracja poprowadzona jest ciekawiej, mocno odcinając się od familijnego rodowodu pierwowzoru