Nastoletni Leatherface ucieka ze szpitala psychiatrycznego, porywając młodą pielęgniarkę.
- Aktorzy: Sam Strike, Lili Taylor, Stephen Dorff, James Bloor, Jessica Madsen i 15 więcej
- Reżyserzy: Alexandre Bustillo, Julien Maury
- Scenarzysta: Seth M. Sherwood
- Premiera DVD: 31 stycznia 2018
- Premiera światowa: 25 sierpnia 2017
- Ostatnia aktywność: 9 grudnia 2023
- Dodany: 26 września 2017
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Jeżeli Leatherface kuleje w sferze fabularnej, to zdecydowanie lepiej radzi sobie na polu wizualnym. Twórcy nie tylko w przekonujący sposób filmują sceny epatujące brutalnością, ale też nad całością unosi się atmosfera terroru, która nie ustępuje do ostatniej sekwencji.
-
Teksańska masakra piłą mechaniczną z 1974 roku nie ma sobie równych, ale Leatherface to jedno z najlepiej zrealizowanych dopełnień arcydzieła Tobe'a Hoopera, jakie dotąd zrealizowano.
-
Pomysł niezły, jednak gubi się gdzieś w przeciętnym wykonaniu. Leatherface to produkcja zbędna dla całej serii.
-
Hollywoodzkie prawidła odcisnęły swój znak na pracy Juliena Maury'ego i Alexandre Bustillo - francuskiego duetu reżyserskiego znanego zwłaszcza z przejmującego Najścia - pewne klisze i stylistyczne zagrania były zatem nie do uniknięcia, lecz ostatecznie nie chodzi przecież o to, by brać pod lupę każdą składową widowiska, tylko o to, by widowiskiem się nacieszyć. A Leatherface cieszyć się sobą jak najbardziej pozwala.
-
Miałby szanse na powodzenie, gdyby twórcy posiadali naprawdę dobry pomysł na historię Jeda Sawyera, ale zamiast tego otrzymaliśmy podróbkę Bękartów diabła. Poprawny slasher, który nadaje się na sobotni wieczór dla amatorów mocniejszych wrażeń, a dla fanów serii słaby prequel Teksańskiej masakry piłą mechaniczną.
-
Alexandre Bustillo i Julien Maury w pierwszych scenach Leatherface'a nawiązują do grindhousowego rodowodu serii zapoczątkowanej przez Tobe'a Hoopera. Szybko jednak zdają się zapominać o spuściźnie pierwowzoru, serwując widzom thriller psychologiczny, w którym brakuje napięcia i okrucieństwa znanych z oryginału.
-
Krwawe kino drogi, trochę w stylu Natural born killers, miejscami nieporadnie przekrzywione w stronę zwariowanych pomysłów jest ostatecznie przyjemnym powrotem do domu.
-
-
Recenzje użytkowników