Koniec końców opowieści wiejskiej z biografii Ani i Tomka to rzeczywiście wielki finał. Wszystko, co można sobie wyobrazić znajdziecie w tym właśnie filmie. Gadające drzewo, wiejscy chłopcy atakujący geja, którego bili już w podstawówce, absurdalne historie ojca Tomka o ślubach z dziewięćdziesięcioletnimi kobietami i tak bez końca. Trudno powiedzieć, że się udało, ale wszystko dobrze się skończy.