Jeśli już na siłę doszukiwać się w "Diablo" pozytywów, można je odnaleźć w mniej lub bardziej epizodycznych rolach tercetu Bogusław Linda, Cezary Żak i Cezary Pazura. Widz ma jednak wrażenie, że zostali oni upchnięci w kompletnie niepasującej do nich produkcji, właśnie po to, by okrasić tę filmową beczkę dziegciu łyżką miodu. Niestety, to absolutnie nie wystarczyło, by odkręcić koszmarny wydźwięk produkcji Otłowskiego.