Ostateczna konfrontacja Laurie Strode z Michaelem Myersem - zamaskowanym prześladowcą - przed którym uciekła 40 lat wcześniej.
- Aktorzy: Jamie Lee Curtis, Judy Greer, Andi Matichak, James Jude Courtney, Nick Castle i 15 więcej
- Reżyser: David Gordon Green
- Scenarzyści: Jeff Fradley, David Gordon Green, Danny McBride
- Premiera kinowa: 26 października 2018
- Premiera światowa: 8 września 2018
- Ostatnia aktywność: 15 marca
- Dodany: 17 czerwca 2018
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Niewątpliwie udana kontynuacja klasyka z lat 70. Godny i porządny sequel, będący hołdem dla dzieła Carpentera i walentynką dla całej filmowej franczyzy, przywraca do żywych Michaela Myersa i rehabilituje go w hollywoodzkiej kinematografii.
-
Halloween nie jest filmem na każdy żołądek, ale wielbicielom serii, jak i gatunku zagwarantuje udany comeback jedno z największych rzeźników dużego ekranu.
-
Jest zwykłym straszakiem, nakręconym jednocześnie z szacunkiem dla oryginału, ale i zgodnie z wszystkimi prawidłami gatunku. Daje nam to sporo zalet, czasem jest to wszystko pomysłowo i sprawnie skręcone, ale mamy równie dużo "horrorowych głupotek".
-
Z pewnością nie przynosi ujmy dziełu Carpentera i bezapelacyjnie jest najlepszym z dotychczasowych sequeli, co nie jest niebotycznym wyczynem. To poprawnie zrealizowane kino, które pozostaje wierne klimatowi oryginału i regułom gatunkowym.
-
Dawno nie było w kinie tak solidnego slashera z przemyślanie zbudowanym napięciem i zrobionego z prawdziwym szacunkiem dla fanów serii. "Halloween" z 2018 roku jest godną kontynuacją kultowego oryginału.
-
Jest to bardzo satysfakcjonujący seans, jeżeli tylko wiemy, na co przyszliśmy do kina, czyli na porządny slasher o seryjnym mordercy. Trup ściele się gęsto, Michael morduje szybko, brutalnie, mało finezyjnie, ale za to cholernie efektywnie, zawsze krwawo, a czasem nawet efekciarsko.
-
Stara się zachować wierność klasyce. Nie ma tutaj miejsca na rewolucję i nowe rozwiązania, a cały film składa się ze sprawdzonych, wręcz przewidywalnych, elementów. Krótko mówiąc dostajemy pełnoprawny slasher, w którym nie brakuje krwi czy płynu mózgowo-rdzeniowego.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Owszem,ubiegłoroczne Halloween celebrujące 40-lecie serii ma swoje wady.Jest filmem dość nierównym,pełnym logicznych błędów-co jest normą w tej serii,scenariusz też momentami nie zachwyca.Jednak kiedy trochę wyłączy się myślenie filmoznawcze i włączy sentymentalność co do bohaterów i samej serii to dostajemy niezłą rozrywkę.Fajne nawiązania do poprzednich filmów z Lee Curtis,motyw muzyczny wpisuje się w całość bardzo zgrabnie.Widać, że reżyser z głową podszedł do tematu,wyszło całkiem zgrabnie.
-
Korzysta ze sprawdzonych schematów, ale trzyma w napięciu. Postacie można polubić, są nieźle zagrani, sam Myers wzbudza ponownie zagrożenie, realizatorsko film wypada naprawdę przyzwoicie, a muzyka - po prostu jest genialna. Widać, że twórcom zależało nie na zarobieniu na marce, ale na stworzeniu najlepszej kontynuacji do oryginalnego filmu Johna Carpentera. Warty zobaczenia.
-
Od wielu lat obserwuję jak ludzie bez pomysłu i talentu uśmiercają kolejne ikony kina.
Na szczescie nowy Halloween stanowi wyjątek od reguły. Twórcy olali wszystkie części, które namnożyly się po 1978 roku I dali nam klimatyczny, trzymający widza w napięciu slasher.
BRAWO.
Nie obyło się bez gatunkowych wpadek, jak przybicie do ściany, na zwykłym kuchennym nożu dorosłego człowieka, lecz zrezygnowano np. z idiotycznych scen z golizną .
Jamie Lee Curtis I Michael na 5 z plusem. -
O taki sequel dla Halloween Carpentera walczyłem. Film w swojej stylistyce jest jednym wielkim hołdem dla oryginału. Bardzo podobne ujęcia, muzyka, operatorka itp. Od filmu bije miłość dla Halloween z 1978. Wątki w filmie są świetnie rozbudowane, postać Laurie jest świetnie poprowadzona, a sama Lee Curtis to mistrzostwo świata. Ponadto film w naprawdę udany sposób łączy motywy slasherów/ horrorów współczesnych ze starszymi.
-