Pieter Bruegel maluje obraz zatytułowany "Droga Krzyżowa", opowiadając przy tym losy dwunastu osób uwiecznionych na płótnie.
- Aktorzy: Rutger Hauer, Michael York, Charlotte Rampling, Joanna Litwin, Dorota Lis i 15 więcej
- Reżyser: Lech Majewski
- Scenarzyści: Lech Majewski, Michael Francis Gibson
- Premiera kinowa: 18 marca 2011
- Premiera DVD: 12 października 2012
- Premiera światowa: 23 stycznia 2011
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Określenie "niezwykły" to populistyczny epitet, którego powinien wystrzegać się każdy szanujący się krytyk. Jednak w przypadku "Młyna i krzyża" Lecha Majewskiego trudno o słowotwórczy zamiennik. Tak, to niezwykłe kino.
-
Wplatanie do filmowej rzeczywistości elementów poezji, filozoficznych refleksji czy w końcu metafizyki czyni utwory Majewskiego ciekawą lekturą dla duszy. Artysta nie zapomina jednak o kategorii piękna. Jego produkcje charakteryzują się interesującą paletą barw, która w pełni oddaje atmosferę wydarzeń.
-
Będąc wiernym odtworzeniem obrazu Bruegla, film zawiera jednocześnie przesłanie uniwersalne - opowiada o ludzkim losie, pełnym niezawinionego cierpienia i okrucieństwa. Mówi także o roli artysty, który towarzyszy człowiekowi i potrafi zatrzymać czas utrwalając to, co przemijające.
-
Stanowi znakomitą propozycję dla widzów ceniących sobie dzieła wymagające skupienia, o kontemplacyjnym charakterze. W niesamowity sposób dzieło łączy też kino i malarstwo, wracając do źródeł tego pierwszego i dając nowe możliwości drugiemu.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Malarstwo Bruegela trudno nie nazwać zachwycającym. Niestety tego samego nie można powiedzieć o filmie Majewskiego. Wszystko co wydarza się tutaj w warstwie wizualnej jest (od realizacji po same przeżycia z oglądania) niewątpliwie przejmujące i odciska na nas swoje estetyczne piętno, dlatego jest to sztuka wręcz immersyjna. Nie ma jednak usprawiedliwienia na to, że pomysły Majewskiego są ledwie sztafażem przy pomysłach Bruegela.
-
Jako adaptacja obrazu wydaje się być nie do końca udany, ale jako opis procesu twórczego sprawdza się dobrze. http://tnij.at/maje